Wpis

Potwory morskie – wytwory wyobraźni czy istniejące zwierzęta

Morze było zawsze dla człowieka tajemnicą. Dopiero od niedawna możemy badać morskie dna, dotychczas były one jednak dla człowieka obce i niedostępne i dlatego wiele powstawało o nich legend, jak również o tym, co kryje się w tych głębinach. Niedostatki wiedzy i słabe obserwacje, nie potwierdzone przez badaczy, doprowadziły do powstania wielu legend o potworach, które zamieszkiwały nie tylko morza, ale także oceany i większe jeziora. Jednym z nich jest Lewiatan. To potwór o którym wspomina już Stary Testament. Znamiennym jest fakt, że w języku hebrajskim słowo „lewiatan” oznacza także wieloryba, źródłem jego jest jednak słowo „zwijać”, co może wskazywać na to, jak wyobrażano sobie to legendarne i potworne zwierzę. Lewiatan jest obecny w wielu żydowskich legendach. Twierdzi się, że jest to potwór dużo większy od wieloryba i nimi właśnie się żywiący. Przypomina nieco węża, ale ogromnego, symbolicznie otaczającego całą Ziemię. Symbolizuje on ducha zła, który ma być zniszczony dopiero w dniu Sądu Ostatecznego. Lewiatan jest obecny w kulturze, w malarstwie, w literaturze. Czasem przedstawia się go jako zwierzę, pół rybę, pół węża, czasem jako istotę nadprzyrodzoną, często utożsamianą z samym szatanem. Niektórzy sądzą, że legenda odnosi się do ogromnego morskiego dinozaura, przypominającą dzisiejsze krokodyle, tylko dużo większym. Co ciekawe to także z Lewiatanem związana jest tradycja hucznej zabawy w Nowy Rok. Legenda głosi, że papież Sylwester I złapał węża, który według proroctwa miał wraz z końcem roku uwolnić się i zniszczyć świat. Tak się jednak nie stało, a ludzie na pamiątkę tego dnia do dziś obchodzą hucznie i Sylwestra i Nowy Rok. Lewiatan jest obecny nie tylko w sztuce, ale także w filozofii. Nawiązał do niego na przykład Thomas Hobbes pisząc swoją rozprawę o początkach ludzkiego społeczeństwa. Innym legendarnym potworem morskim jest Kraken. Miał on żyć w głębinach, ale także blokować Cieśninę Gibraltarską, o czym donoszą już podania starożytnych. W wielu opowieściach Kraken zwabiał statki udając wyspę, a kiedy marynarze schodzili na pozorny ląd Kraken budził się i zanurzał, wciągając z sobą w morską toń także marynarzy. Część legend głosi, że atakuje on statki bezpośrednio, będąc pod władzą Neptuna, boga wszelkich wód. Znany jest z wielu książek i filmów, wciąż od wieków obecny w kulturze. Najczęściej przypomina swoim wyglądem ogromną ośmiornicę. Innym legendarnym stworem królującym w wodach morskich jest wąż morski. Miał być to gatunek węża, żyjącego w wodzie, który był obserwowany wielokrotnie w różnych częściach świata. Jeszcze w XVIII i XVII wieku węże morskie uznawane były za faktyczny gatunek istniejących stworów. Dziś jednak uznaje się je za obiekt badawczy jedynie kryptozoologii. Doniesienia o wężach morskich pojawiały się już w mitologii różnych religii, najwcześniej w nordyckiej. Jednym ze słynniejszych zaobserwowanych w nowożytności okazów jest tak zwany wąż z Gloucester, który miał mieć niemal 30 metrów długości. Był on obiektem badań prawdziwych badaczy i dosyć szybko odkryto, że nie ma żadnych dowodów na istnienie tego potwora. A jednak do dziś istnieją ludzie, którzy w owe zwierzę, ukrywające się gdzieś w głębinach morskich przed wzrokiem ludzkim, wierzą. Jeszcze w XX wieku prasa donosiła o przypadkach spotkania tego rzekomego potwora. Innym przypadkiem udokumentowanego spotkania człowieka z wężem morskim miał być Caddy. Był to wąż przypominający głową wielbłąda, z płetwami. Do dziś zachowały się zdjęcia padliny wyrzuconej z morza, której nie udało się zidentyfikować, a którą utożsamia się z wężem morskim. Znamienne jest jednak to, że z czasem doniesienia o spotykaniu Caddy były coraz rzadsze. Istnieją jednak nawet naukowcy, którzy do dziś utrzymują, że liczne i niesprzeczne doniesienia świadków nie mogą być pomyłką, a Caddy to niezidentyfikowane dotąd zwierzę. Większość badaczy sądzi jednak, że relacje o spotkaniu węży morskich dotyczą raczej znanych gatunków, takich jak słonie morskie, rekiny długoszpary czy kałamarnice, jednak opisywane były przez marynarzy pozbawionych nie tylko zoologicznego, ale jakiegokolwiek wykształcenia. Stąd tak legendarna interpretacja tych spotkań. Naukowcy uważają, że opis węża morskiego przypomina wymarłego dawno gada. Być może więc wszystkie te opowieści są mieszaniną faktów i mitów. Zwłaszcza, że powstawały w czasach, gdy nie wszystkie gatunki były jeszcze sklasyfikowane, a brak wiedzy był pożywką dla historii o ogromnych rozmiarów potworach, które zamieszkują głębiny. Tak dawniej tłumaczono sobie niezrozumiałe zjawiska. Wszelkie wypadki interpretowano w sposób nadprzyrodzony, a w każdym niewytłumaczonym wydarzeniu widziano zalążek jakiejś głębszej tajemnicy.

Dodaj komentarz